„Tru” Barbary Kosmowskiej z ilustracjami Emilii Dziubak

by fajnyrodzic

Wydawnictwo Media Rodzina powoli staje się potentatem wśród wydających ilustrowane książki. Ma już tak dobre pozycje jak te ilustrowane przez Roberto Innocentiego, teraz dołącza do niego Emilia Dziubak, która arcydzielnie zilustrowała książkę Barbary Kosmowskiej „Tru”.
Książka opowiada o zaradnym zającu w wieku szkolnym, który opowiada nam o swoim szkolnym życiu i o swoich talentach konstrukcyjnych. Tru jest wynalazcą i z życiowymi problemami radzi sobie za pomocą wynalazków, które cenią jego zajęczy przyjaciele – dorośli i dzieci. W tle książki mocno obecny jest wątek klasowy – Tru należy do uboższych zajęcy, szaraków. Do jego szkoły chodzą jednak zające bogatsze, Kolorowe (od różnokolorowych futer, na które je, w odróżnieniu od szaraków, stać), mieszkające w lepszej części lasu. Mama Tru mówi o sobie feministka (co nie przeszkadza Tru napisać o niej, że, „jak wszystkie kobiety” (!), lubi komedie romantyczne z Hugh Grantem), w dodatku jest aktywistką – regularnie uczestniczy w protestach. Jak udaje jej się wychować trójkę dzieci, będąc jednocześnie aktywistką i pracując na dwie zmiany (ojciec okazał się niezainteresowany pomocą – pisaliśmy też już kiedyś o dość stereotypowym obrazie ojca w bajkach: „Postać ojca w książkach dla dzieci”) – to wie pewnie tylko autorka książki.

Tru Autor: Barbara Kosmowska
Silną stroną „Tru” są opisy jego wynalazków – szczegółowe, same w sobie będące jakby instrukcją budowy np. wyjątkowej hulajnogi. Na pewno ciekawy jest wątek klasowy, chociaż do końca nie jest konsekwentny – z jednej strony Tru mówi, że nie ma znaczenia czy ktoś jest szarakiem czy Kolorowym, z drugiej strony kilka razy z jego wypowiedzi wypływa resentyment wobec bogatszych zajęcy.

 

Tru Autor: Barbara Kosmowska

Faktem jest, że Anatol z zainteresowaniem słuchał opowieści Tru (który jest narratorem), a my podziwialiśmy znakomite ilustracje Emilii Dziubak, jednocześnie tak bliskie naszym sercom – znamy te lasy, te wiejskie budynki, te autobusy – i niezwykłe, bo każda z nich w jakichś szczegółach sprawia, że znane widoki polskiej prowincji stają się sceną dla spektaklu, w którym wydarza się magia.

 

 

 

 

Tru Autor: Barbara Kosmowska

Może Ci się spodobać