Gra „Overcooked 2” – kuchenne akrobacje

by fajnyrodzic

Overcooked 2 wylądowało w usłudze Microsoft Game Pass, a naszej rodzinie zaczęły dymić czaszki!

Nie ma zbyt wielu gier na Xboxa, w które można by zagrać w cztery osoby na jednym ekranie, w dodatku gier, w które mogą zagrać dzieci. Tym lepiej, że po ostatniej aktualizacji microsoftowego „Netflixa dla gier” trafiliśmy na Overcooked 2, grę przy której spędziliśmy już (zbyt) wiele godzin – nie możemy się oderwać.

Założenie jest proste: jesteśmy trójką czy czwórką kuchary, którzy w dużej kuchni muszą przygotować dania do wydania klientom. Ale w detalach tkwi szaleństwo: kuchnie się ruszają. Meble się ruszają. Czasem wybuchają pożary. Czasem blokują się przejścia. Słowem: jeden wielki chaos i logistyczny koszmar, a czas nieubłaganie zmierza do końca, tymczasem w przygotowaniu nadal są cztery potrawy. Zegar czerwieni się ze zniecierpliwienia, muzyka przyspiesza – czujemy się, jakbyśmy mieli ostatnie sekundy do rozbrojenia bomby, emocje sięgają zenitu!

Kluczem do sukcesu jest współpraca. Kto kroi pieczarki, kto gotuje makaron, a kto przygotowuje mąkę? Kto wydaje potrawy? Kto gasi pożary? Kto myje talerze? To kwestie o pierwszorzędnym znaczeniu, bo inaczej jesteśmy skazani na ciągle wpadanie na siebie, na spalenie sosu pomidorowego na patelni, na rozgotowanie makaronu – a zegar bije. Już dawno nie graliśmy w grę, która tak by nas emocjonalnie angażowała (nie obejdzie się bez kłótni i wzajemnych pretensji!), a przecież chodzi „jedynie” o ugotowanie posiłku…

Polecamy Overcooked 2 – logistyczne wyzwanie stulecia, w dodatku w nieustannie zmieniających się okolicznościach. Trzyma w napięciu!

Może Ci się spodobać